Słyszę właśnie w radio, jak jakaś pani z oburzeniem twierdzi, że świętowanie Hallowen nie jest polską tradycją i nie powinno mieć miejsca. Ciekawe, gdzie ona była ostatnie 15 lat (tak z grubsza)? Czy 15 lat corocznych zabaw w tym, konkretnym, dniu nie jest już tradycją? I to nawet już polską, tak, jak polskim daniem stała się pizza na przykład że o kebsie nie wspomnę.