Przeszedłem ostatnio na steamdecku Detroid: Become Human - jedną z gier od sony, która leżała u mnie na steamie od dawna, ale nigdy nie miałem na nią weny, ale dalej kontynuuje swoje postanowienie, aby przejść co mam zanim kupie nowe gry.
Na steamdecku gra chodzi całkiem OK - poza jakimiś spowolnieniami w większych scenach walki, nie było problemów. Dla przykładu Horizon Zero Down i GodOfWar było niegrywalne i nie dało się w ogóle ich przejść.
Z jednej strony to bardzo fajny interaktywny film z ciekawą mechaniką, gdzie na koniec poziomu dostajemy drzewko swoich wyborów - i przez to widzimy, jakie mogliśmy inne decyzje podjąć, oraz jak wcześniejsze decyzje wpływały na rozgrywkę.
Z drugiej strony - historia miała potencjał poruszyć głębokie sprawy jestestwa, czym jest życie, równości i wolności, ale niestety temat spłycono i na końcu pozostało lekkie rozczarowanie...
Ogólnie - na długie jesienne wieczory jest OK.
#giereczkowo